Google Update - 2014/02/24

Wygląda na to, że rok 2014 zapowiada się na istną "Rzeź Niewiniątek"(*). Matt Cutts ogłosił na swoim Twitterze wprowadzenie aktualizacji w algorytmie wyszukiwarce Google związanej niedozwolonymi (przez Google) technikami pozycjonowania (Black Hat SEO, Grey Hat SEO). Od początku roku średnio co dwa tygodnie ma miejsce jakaś większa aktualizacja. Tym razem sprawa dotyczy polskich systemów wymiany linków, czyli zalecz pozycjonerskich.

Czytaj więcej...

Google Update - 2014/02/06

Matt Cutts ogłosił na swoim Twitterze wprowadzenie kolejnej aktualizacji w wyszukiwarce Google związanej tym razem z jakością wyszukiwania i prezentacją wyników wyszukiwania w trosce o dostarczanie użytkownikom coraz lepiej dopasowanych wyników wyszukiwania. Właściwie nic nowego, Google wprowadza ciągłe usprawnienia. Jednak w wielu sklepach internetowych (zwłaszcza) w okolicach początku lutego jak i po 6-tym lutego można zaobserwować nawet znaczne spadki pozycji fraz kluczowych.

Czytaj więcej...

Dobór fraz do pozycjonowania sklepu internetowego

Informacje znajdujące się w tym artykule pozwolą trochę poszerzyć ogólną wiedzę o tym, jak i czego potencjalni klienci szukają. Być może znajdziecie tutaj odpowiedzi dlaczego, mimo pozycjonowania a nawet wysokich pozycji fraz w wynikach wyszukiwania (SERP) „internet nie działa”. Dobór fraz do pozycjonowania strony WWW lub sklepu internetowego czasem jest oczywisty a czasem trudny. Ostatecznie jednak liczy się efekt - sprzedaż towarów lub usług. Albo pozycjonowanie przekłada się na ruch w interesie, albo nie. Postaram się skupić na tym drugim, czyli - pozycjonowanie: jest, frazy: są wysoko - ale nic się nie dzieje (klienci nie kupują).

Ruch w serwisie internetowym.

Z moich obserwacji mało który sklep internetowy sprzedaje, gdy ilość miesięczna wizyt z wyszukiwarki (organic) jest poniżej tysiąca. Nie ustanawiam żelaznej granicy, ale wygląda na to, że 1000 wizyt miesięcznie to próg, powyżej którego „coś się zaczyna dziać”. Powyżej 3000/miesiąc zaczyna się robić ciekawie.

W internecie - podobnie jak w życiu - nie każdy odwiedzający sklep coś kupi. Ludzie oglądają, porównują (w tym ceny), oceniają subiektywnie czy im się sklep podoba i czy tam kupią. Statystycznie jakiś procent odwiedzających coś kupi. Jest to zwykle mniejszy niż większy procent. Jednocyfrowy.

W ilości odwiedzin serwisu można sprawdzić jak duży ruch generują frazy pozycjonowane. Jeśli fraza na pierwszym miejscu Google powoduje parę wejść do serwisu miesięcznie, to oznacza, że mało ludzi jednak w ten sposób szuka. Lepsza byłaby zatem fraza powodująca np. nie 10 ale 1000 wejść. To samo 2% (szansa, że ktoś kupi) z 1000 to dużo więcej transakcji niż 2% z 10-ciu. (wpisuję dla przykładu 2% - ale tutaj w zależności od produktów i strony może być 0,1% jak i 10%)

Statystycznie przyjmując im większy ruch tym więcej klientów. Zasadę tą znają przedsiębiorcy, którzy mają salon sprzedaży przy ruchliwej ulicy lub w galerii handlowej i nigdy nie wrócą do lokalizacji w mało uczęszczanym miejscu.

Zadanie nr 1: zwiększyć ilość odwiedzin serwisu

Współczynnik odrzuceń i czas przebywania w serwisie.

Warto zwracać na te parametry uwagę zarówno w odniesieniu do całego serwisu jak i poszczególnych fraz (zwłaszcza pozycjonowanych). Wysoki współczynnik odrzuceń i krótki czas oznaczają, że coś jest nie tak. I znów, nie jest to żelazna zasada, bo sytuacje są różne. Ale w 9 na 10 przypadków mamy do czynienia z sytuacją standardową.

Jeśli więc pozycjonowane frazy w Analytics pokazują wysoki współczynnik odrzuceń (np. 60-50%) i niski czas liczony w sekundach - to sygnał, że być może nie są trafione.

Współczynnik odrzuceń (ogólnie) im mniejszy, tym lepszy.

Czas w witrynie (ogólnie) im większy tym lepszy.

Lepkość serwisu tym większa im większy czas i mniejszy współczynnik odrzuceń.

Zadanie nr 2: zwiększyć „lepkość” serwisu

A teraz czas podjąć działania...

Ad 1. Jak zwiększyć ruch?

Wybrać do pozycjonowania inne frazy, które ten ruch przyciągną. Niech zamiast 100 wejść będzie 1000 to już pozwala na 10-krotne zwiększenie szansy na zakup (w uproszczeniu). Google Trends jest narzędziem, które pozwala nam porównywać jakim zainteresowaniem internautów cieszą się konkretne frazy. Jak intensywnie szukają a nawet jakie są prognozy Google na przyszłość.

Załóżmy, ze jedną z wypozycjonowanych fraz są „buty sportowe do biegania” - sprawdźmy jak to wygląda

http://www.google.pl/trends/explore#q=Buty%20sportowe%20do%20biegania&geo=PL&cmpt=q

Wykres zainteresowania pokazuje, że jest jakieś zainteresowanie. To samo w sobie nic nie znaczy. Choć gdy zamiast wykresu zobaczymy, że „brak danych” to będzie sygnał, że fraza jest bardzo mało popularna i sporadyczni internauci tak szukają.

Gdy przewiniemy stronę w dół zobaczymy „Podobne wyszukiwania” i tam podpowiedzi, czego jeszcze szukają internauci. Dodajmy jedną z widocznych tam fraz do naszej analizy:

http://www.google.pl/trends/explore#q=Buty%20sportowe%20do%20biegania%2C%20Buty%20sportowe%20damskie&geo=PL&cmpt=q

Od razu widać, że zainteresowanie jest dużo większe. Zmiana i wypozycjonowanie tej frazy zwiększy znacząco ruch na stronie WWW.

Kasujemy pierwszą frazę i powtarzamy całą czynność:

http://www.google.pl/trends/explore#q=Buty%20sportowe%20damskie&geo=PL&cmpt=q

Dodajemy kilka, dobierając z podpowiedzi. Ja na koniec, jako piątą frazę wstawiam naszą pierwszą (czyli pozycjonowaną)

http://www.google.pl/trends/explore#q=Buty%20sportowe%20damskie%2C%20Buty%20damskie%20nike%2C%20Buty%20adidas%20damskie%2C%20Buty%20sportowe%20nike%2C%20Buty%20sportowe%20do%20biegania&geo=PL&cmpt=q

Od razu widać po wykresach jak i po słupkach po lewej stronie wykresu jak szukają internauci, czego szukają, jakich fraz używają. Widać też, że nasza fraza, którą wypozycjonowaliśmy daje niewielki ruch. Gdyby ją zastąpić dowolną z nowych to zyskamy większy ruch. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dodać wszystkie nowe do pozycjonowania i przyciągnąć wielokrotnie więcej klientów na stronę.

Google Trends pozwala na eksperymentowanie i sprawdzanie jaki ruch dana fraza przyciągnie względem innej.

Specjalizować się w butach sportowych męskich czy damskich?

http://www.google.pl/trends/explore#q=Buty%20sportowe%20damskie%2C%20Buty%20sportowe%20m%C4%99skie&geo=PL&cmpt=q

Ale! Mężczyźni szukają inaczej, to kobiety doprecyzowują, że chodzi o „damskie”. Facet wpisze „buty sportowe”.

http://www.google.pl/trends/explore#q=Buty%20sportowe%20damskie%2C%20Buty%20sportowe%20m%C4%99skie%2C%20Buty%20sportowe&geo=PL&cmpt=q

Nawet jak sprzedaje się zielone buty sportowe to niekoniecznie warto pozycjonować taką frazę (lepiej dać ją do kampanii AdWords - taniej i skuteczniej)

http://www.google.pl/trends/explore#q=Buty%20sportowe%20damskie%2C%20Buty%20sportowe%20m%C4%99skie%2C%20Buty%20sportowe%20zielone&geo=PL&cmpt=q

Google Trends pozwala na jeszcze więcej!

Poniżej wykresu znajdują się informacje regionalne z podziałem na województwa (gry określimy, że interesuje nas kraj: Polska)

Jeśli sprzedajesz buty sportowe damskie - to najlepiej w lubelskim lub zachodniopomorskim

http://www.google.pl/trends/explore#q=Buty%20sportowe%20damskie%2C%20Buty%20sportowe%20m%C4%99skie&geo=PL&cmpt=q

A buty sportowe męskie - w lubelskim.

I tak dalej. Proste narzędzie a pozwala dobrać frazy dające duży ruch.

Ad 2. Jak zwiększyć „lepkość” serwisu?

Czyli jak zmniejszyć współczynnik odrzuceń i zwiększyć czas w nim spędzany. Po doborze fraz warto sprawdzić, czy występują one w statystykach. Być może ktoś dotarł do serwisu na nowowybrane frazy. Jeśli tak, to można zobaczyć, czy mają niższy czy wyższy współczynnik odrzuceń niż cały serwis oraz pozycjonowane frazy. Jak mają mniejszy albo dużo mniejszy. Następnie czy czas w witrynie dla tych fraz jest dłuższy.

Przy spełnieniu obydwu warunków - TAK -  mamy właśnie idealnego kandydata na frazę do pozycjonowania - przyciągnie większy ruch na stronę, a dodatkowo jest „bardziej lepka” - jedno w połączeniu z drugim może skutkować większą sprzedażą.

Temat sam w sobie jest obszerny, ale powyższy opis powinien pozwolić na ogólny samodzielny przegląd sytuacji i znalezienie potencjalnie lepszych fraz do pozycjonowania w sytuacji, gdy pozycjonowanie jest prowadzone a efekty są marne.

Styczeń 2014

Pliki w chmurze - wygoda i kopie zapasowe

Przechowywanie plików w chmurze to rozwiązanie, z którego coraz chętniej wszyscy korzystamy. Prostsze od FTP, wygodniejsze od pamięci USB i przenośnych dysków. Rozwiązanie "chmurowe" pozwala na synchronizowanie plików między swoimi urządzeniami (komputerem, tabletem, smartfonem).

Czytaj więcej...

WebServer: Usuwanie i przenoszenie podstron a SEO

Gdy z serwisu internetowego usuwana lub przenoszona jest podstrona, a CMS nie obsługuje przekierowań na inną wskazaną podstronę, to przeważnie odwiedzającemu internaucie pojawi się podstrona systemowa ERROR 404 lub analogiczna, wbudowana w CMS podstrona błędu 404 (braku podstrony). Pomijając frustrację internauty, który chciał dotrzeć do jakiejś konkretnej podstrony serwis traci jednak na tym także pod kątem SEO.

Czytaj więcej...

YouTube: Poprawiamy miniaturki filmów

Serwis YouTube sam tworzy miniaturki filmów zaraz po ich wgraniu. Na podstawie materiału filmowego dostajemy do wyboru trzy stopklatki, z których jedną można wybrać jako miniaturkę filmu. Nieszczęśliwie czasem żadna ze stopklatek niezbyt nadaje się wizualnie jako obraz reprezentacyjny filmu. Zwłaszcza, gdy przedstawia osobę mówiącą, z zamkniętymi oczami, otwartymi ustami. Gdyby taka stopklatka była zdjęciem to już dawno skasowalibyśmy je z dysku lub wyrzucili odbitkę. Ale jest na to sposób.

Czytaj więcej...

Trendy: Suknie Ślubne

Przedsiębiorcy działający w branży mody ślubnej, producenci sukien ślubnych jak i salony mody ślubnej z roku na rok mają coraz trudniej. Trendy dla tej branży są malejące - coraz mniej osób wyszukuje w wyszukiwarce Google sukien ślubnych. Związane jest ze spadkiem zainteresowania młodych ludzi zawieraniem związków małżeńskich, odkładaniem na później jak i rezygnacją ze ślubu kościelnego.Innymi słowy - gwałtownie spada ilość potencjalnych klientów salonów mody ślubnej.

Czytaj więcej...

Facebook: MLM + Custom Audiences

Oto pomysł na wykorzystanie niestandardowych grup odbiorców (custom audiences) w multi-level marketingu (MLM).

MLM opiera się na tworzeniu list marketingowych adresów e-mail (oraz numerów telefonów) - czyli kontaktów. To dzięki nim można komunikować się za pomocą mailingów (newsletterów) z potencjalnymi zainteresowanymi współpracą lub sprzedawanymi produktami. W multi-level marketingu mailingi działają, ale czy można zwiększyć siłę swojego przekazu?

Czytaj więcej...